Nieznośne dziecko w aniołka Mój roczny synek zazwyczaj był spokojnym dzieckiem, patrzył na świat z uwagą i koncentracją. Rozumieliśmy się doskonale, zawsze można było odczytać jego oczekiwania czy niedogodności, ale nadszedł dzień, kiedy to się zaczęło zmieniać: bez powodu zaczął krzyczeć, spazmować. Pomyślałam - może zęby, może się nie wyspał, - ale z czasem to się pogłębiało, i patrzyłam na niego, jak nie na moje dziecko, tak diametralna zmiana. To nie możliwe, to nie zęby, wyspał się i ciągle to samo. Szczęśliwym trafem, widocznie nie przypadkowo, tydzień wcześniej rozmawiałam z ciocią na temat programu w telewizji o opętaniach m.in. dzieci, i opowiadała mi rożne przypadki z jej dzieciństwa jak "szeptuchy" likwidowały "złe oko" rzucane przez zawistnych albo zazdrosnych...że dzieci kiedyś naturalnie się też oczyszczały, biegając boso, ogień zawsze się palił w domu, kościoły dawne budowane były na specjalnych miejscach mocy, które oczyszczały jak się tam przebywało, a że w sposób współczesny i na aktualne czasy zajmują się tym Państwo Mockałłowie oczyszczając z "złego oka" dzieci i nie tylko ;oczyszczają z czarnej magii, usuwają klątwy z drzewa rodowego, by likwidować np. choroby rodzinne albo nieszczęścia, powtarzające się w rodzinie, albo w innych dziedzinach: związkach, biznesach. Syn mój coraz bardziej zmieniał się w małego diabełka - bez powodu uderzył, stawał się agresywny, piszczał, wił się w nerwach zupełnie bez powodu, ja się denerwowałam, traciłam cierpliwość, zadzwoniłam do cioci powiedziała; - zarezerwuj szybko wizytę u p. Mockałłów aby to sprawdzić, że na pewno coś jest na rzeczy, okazało się że w Katowicach są i zapisałam się z synkiem. Po diagnozie oczywiście podejrzenia cioci się potwierdziły - byłam zaskoczona trafnością, profesjonalizmem i techniką medycyny wielowymiarowej, która pokazała przyczyny które trzeba usunąć ... po zabiegu syn powoli zaczął się wyciszać, uspakajać zaczął patrzyć w oczy, zamieniał się z powrotem w aniołka, takiego, jak go znałam, i kamień z serca mi spadł. Co było przyczyną? otóż sprawdzaliśmy - wyszło, że była rzucona czarna magia, zawiść, przypomniał mi się fakt, jak jechaliśmy tramwajem, dosiadł się koło nas Pan, który kilkakrotnie (stad pamiętam) powtarzał: "Ja nie przepadam za dziećmi, naprawdę nie lubię dzieci, są paskudne, ale Pani dziecko jest tak śliczne" i kilka razy to powtarzał, tłumacząc się i podkreślając, że mój jest wyjątkowy, bym w to uwierzyła, od razu mi się to wydało dziwne, no ale dziwaków nie brakuje na świecie. Najwidoczniej nie miał dobrych intencji i stało się tak, jak się stało. Pomyślałam, ile takich przypadków się zdarza. Rodzice męczą się z dziećmi, dzieci meczą się z rodzicami, a wystarczy usunąć przyczynę i wszystko się normalizuje, i jest harmonia w kontaktach, nie ma nerwów, a rodzicielstwo staje się błogosławieństwem, a nie utrapieniem. Jestem nad wymiar wdzięczna Państwu za pomoc! Serdecznie dziękuje za uzdrowienie mego dziecka!

Irena z Kubusiem Opole

Medycyna Wielowymiarowa
2017-05-16T12:37:34+02:00

Irena z Kubusiem Opole

Nieznośne dziecko w aniołka Mój roczny synek zazwyczaj był spokojnym dzieckiem, patrzył na świat z uwagą i koncentracją. Rozumieliśmy się doskonale, zawsze można było odczytać jego oczekiwania czy niedogodności, ale nadszedł dzień, kiedy to się zaczęło zmieniać: bez powodu zaczął krzyczeć, spazmować. Pomyślałam - może zęby, może się nie wyspał, - ale z czasem to się pogłębiało, i patrzyłam na niego, jak nie na moje dziecko, tak diametralna zmiana. To nie możliwe, to nie zęby, wyspał się i ciągle to samo. Szczęśliwym trafem, widocznie nie przypadkowo, tydzień wcześniej rozmawiałam z ciocią na temat programu w telewizji o opętaniach m.in. dzieci, i opowiadała mi rożne przypadki z jej dzieciństwa jak "szeptuchy" likwidowały "złe oko" rzucane przez zawistnych albo zazdrosnych...że dzieci kiedyś naturalnie się też oczyszczały, biegając boso, ogień zawsze się palił w domu, kościoły dawne budowane były na specjalnych miejscach mocy, które oczyszczały jak się tam przebywało, a że w sposób współczesny i na aktualne czasy zajmują się tym Państwo Mockałłowie oczyszczając z "złego oka" dzieci i nie tylko ;oczyszczają z czarnej magii, usuwają klątwy z drzewa rodowego, by likwidować np. choroby rodzinne albo nieszczęścia, powtarzające się w rodzinie, albo w innych dziedzinach: związkach, biznesach. Syn mój coraz bardziej zmieniał się w małego diabełka - bez powodu uderzył, stawał się agresywny, piszczał, wił się w nerwach zupełnie bez powodu, ja się denerwowałam, traciłam cierpliwość, zadzwoniłam do cioci powiedziała; - zarezerwuj szybko wizytę u p. Mockałłów aby to sprawdzić, że na pewno coś jest na rzeczy, okazało się że w Katowicach są i zapisałam się z synkiem. Po diagnozie oczywiście podejrzenia cioci się potwierdziły - byłam zaskoczona trafnością, profesjonalizmem i techniką medycyny wielowymiarowej, która pokazała przyczyny które trzeba usunąć ... po zabiegu syn powoli zaczął się wyciszać, uspakajać zaczął patrzyć w oczy, zamieniał się z powrotem w aniołka, takiego, jak go znałam,...
Category :